14:09

Open'er ciągle żywy

Open'er ciągle żywy
Kolejny Open’er przechodzi do historii. Do mojej historii niestety w innym wymiarze niż oczekiwałam. Ale cóż, nie można mieć wszystkiego (chociaż warto próbować).


Copyright © 2016 Skrzypek z poddasza , Blogger