Tak bardzo nie mam
czasu. Liczę na to, że niedługo wszystko wróci do normy i będę pisać tak
często, jak będę chciała. Zapowiedziany już dawno wpis dedykuję Braciszkowi,
który wkurza się jak o nim piszę (kiedy tego nie robię, też się denerwuje,
więc…). Dzięki za wszystkie gry! Sama bym ich na pewno nie kupiła.
Braciszek piękny, nie do poznania! |